Pixel 05/2021 (70)

Wstęp

PISZ, NIEWOLNIKU SŁOWA

Po cichu celebrujemy siedemdziesiąty numer Pixela, a jednocześnie odnotowujemy czterdziestolecie powstania nowoczesnej prasy dedykowanej grom wideo.

Piszę „nowoczesnej”, ponieważ rubryka Arcade Alley istniała już w latach siedemdziesiątych, ale to jednak była tylko jedna kolumna i dokończenie tekstu na innej. Dopiero pod koniec 1981 roku zaczął się ukazywać Computer Gaming World, szybko wyrastający na centralny organ branży pada i joysticka. Udało mi się niedawno pozyskać oryginalną wizytówkę jego założyciela Russella Sipe’a, która przypomniała mi o czasach hegemonii słowa pisanego. Ale nie były to dni chwały samych dziennikarzy…

Jasne, Scorpia (wywiad w Pixelu #62) czy Johnny Wilson stali się kaznodziejami słuchanymi przez tysiące czytelników, ale nigdy nie przełożyło się to na ich rozwój zawodowy w dziedzinie, jaką się zajmowali. Dzisiaj Scorpia popadła w kompletne zapomnienie i zdaje się, że ma problemy finansowe, Russell częściej spogląda w gwiazdy niż w monitor, a Johnny przeniósł się z Kalifornii do Chicago i pracuje na lokalnym koledżu, a najbardziej zafascynowany jest archeologią. Ludzie tworzący najważniejszą tubę dedykowaną grom nigdy nie mieli lekkich warunków pracy ani nie rzucano im róż pod nogi. Wnioskuję to pośrednio z lektury pierwszych numerów CGW.

Magazyn nie miał dostępu do sztabu redaktorów piszących o grach, bo ich najzwyczajniej w świecie jeszcze wówczas nie było na rynku. Musiał więc zamieścić ogłoszenie zachęcające potencjalnych autorów, żeby słali recenzje i artykuły do ich siedziby w kalifornijskim Anaheim, w tym samym mieście, gdzie znajduje się Disneyland. Najmocniej poszukiwano kogoś grającego na TRS-80, ale największą ciekawostką jest podany na dole cennik. Otóż magazyn zamierzał płacić autorom 2 centy za jeden wyraz. Przeliczyłem sobie właśnie – wypełniająca całą kolumnę recenzja, bez żadnych zdjęć, to około sześćset słów – czyli za tekst autor otrzymywał 12 dolarów. W tym samym numerze znajduje się informacja o grze Robot War napisanej dla Muse Software przez legendarnego Silasa Warnera, twórcę Castle Wolfenstein, której podana na końcu cena 39,95 dolarów dosłownie zrywa skarpetki. Wynika z tego, że biedny autor musiał machnąć trzy recenzje i dołożyć do tego pieniądze, które miał na obiad, żeby móc nabyć grę, w której po ekranie poruszały się trzy kwadraciki. Nie zapominajmy, że Robot War był dostępny wyłącznie na komputer Apple II, kosztujący w tamtym czasie około 1200 dolarów. Tak, trzeba było napisać dodatkowych sto recenzji, żeby móc sobie kupić komputer boskiego Steve’a Jobsa. Jeśli do tego dodać, że na zamieszczonej w numerze liście przebojów numer jeden okupował Gorgon od firmy Sirius, czyli klon Defendera, to w tym momencie należy gadkę o starych dobrych czasach wyrzucić do kosza. Te kilka faktów przemawia do świadomości i unaocznia, jak dzikie warunki panowały czterdzieści lat temu i jak mało ceniona była dziennikarska praca u zarania komputerowych dziejów.

Jakkolwiek byśmy narzekali na współczesne Waterloo dziennikarstwa, na te szmatławe informacje zaczynające się od nagłówka „”Znamy godzinę meczu Igi Światek”, a po pięciu akapitach pustosłowia kończące się zdaniem „Godzina meczu na razie jest nieznana, zostanie wyznaczona jutro” albo bzdety w stylu Twitter rozgrzany do czerwoności „Kardashianki przerwały milczenie”, to jednak po namyśle mogę powiedzieć, że jest lepiej. Tak, dla dziennikarzy jest lepiej, bo nie mówię o zalanych informacyjnym szlamem młodych ludziach, nieumiejących się przed nim obronić. My, dziennikarze, za nasze wypłaty możemy kupić znacznie więcej gier niż dawniej, co więcej, da się tak zautomatyzować działanie, że niemal wszyscy wykonują ją tylko jako dodatek do swojego podstawowego zajęcia, a większa swoboda oznacza bardziej klarowny umysł i naturalny zapał do pisania. Tematy staramy się tak ustalać, żeby autorzy pisali o tym, co ich napędza i ekscytuje, a nie o tym, co trzeba odhaczyć według rozdzielnika. Uświadamiam też sobie, że ponieważ pracujemy okrągło przez cały miesiąc, w progach naszej redakcji nieznane jest pojęcie crunchu.

Piszący w Pixelu są w dobrej formie i w takim pozytywnym nastroju spotkamy się 1 lipca numerze wakacyjnym.

Spis treści

003 Wstęp
004 Patroni Pixela
006 Spis treści

007 Loading
008 The Dark Pictures: House of Ashes
010 Autofire – Diablo Immortal
012 Indykarium – itch.io / Indyk w sklepie z narzędziami / Indyk konferencyjno-jamowy / Indyk narracyjny / LudoNarraCon / Indyk nagradzany
014 Indykarium – The Rift / Slay The Dragon / Stick it to teh Stick Man / To Hell With It / Jetboy / A Long Time / Get Out! / Jivitam / Suez Canal Simulator / Genesis Noir
016 Vive Vr Corner – Vive Pro 2 / Bloczki do kabla / Vive Focus 3 / Podstawka do gogli
018 Retroexpress – Circus Convoy / Metamorphosis / Lawless Legends
020 Pixel Kids – Dungeons and Dragons – Początek przygody / Toca Mystery House / Sumotori Dreams Classic / Baśniogra / Iznogud, tom 3

023 Play the Game
024 Resident Evil Village (pc, ps4, ps5, xone, xsx) (85)
026 Biomutant (pc, ps4, xone) (94)
028 HROT (pc) (earlyaccess) (80)
030 Realpolitiks II (pc, mac) (73)
032 Total War: Rome – Remastered (pc, mac) (69)
033 Cosmic Top Secret (pc, ps4, xone, switch, ios, android) (76)
034 Papetura (pc, mac) (77)
035 Shin Megami Tensei III: Nocturne HD Remaster (pc, ps4, switch) (80)
036 Odyssey: Elite Dangerous (pc) (70)
038 Mass Effect Legendary Edition (pc, ps4, xone) (84)
040 Famicom Detective Club: The Missing Heir, The Girl Who Stands Behind (switch) (70)
042 112 Operator (pc, mac, ios, android) (79)
043 Frozenheim (pc) (earlyaccess) (70)
044 Tasomachi: Behind the Twilight (pc) (70)

045 Hall of Fame
046 Najlepsza gra na świecie – Wędrówka przez Silent Hill 2 – studium traumy
054 Clive Barker’s Undying – Strzeż się klątwy nieumarłego Króla!
062 Laserowe sny – historia prawdziwa

069 Secret Level
070 70 numerów papieru. Walka nie tylko z wiatrakami
074 Mity i mitologia czyli kinowe uniwersum DC
082 Big box – Puszka Pandory
084 Kosmiczne buciory
086 SideQuest – Yasuke / Homunculus / Mitchellowi kontra maszyny / Invincible / Superman i Lois / Kingdom Come / Tom Strong / Liga Sprawiedliwości: Wojna totalna. Rok łotrów / Historie prawdopodobne / Thanos, tom 2 / New X-Men: Planeta X, Tom 4 / Moonshadow / Historia Amigi pixel po pixelu / Odyseja Hakima: z Macedonii do Francji, tom 3 / Franko / Rój Hellstroma / Cień Templariuszy /
092 Gramy też bez prądu – Kroniki zbrodni 1900 / World of Tanks: gra figurkowa / Dzieci Żmijowego lasu / Mystic Vale
093 KDP #70

094 Credits
096 Polacy nie gęsi… czyli amigowe przygody ART4
103 Felieton – Łukasz Orbitowski – Pochwała powtarzalności
104 Kosmiczny najemnik
111 Felieton – Piotr Gawrysiak – Niestety nie jestem mrówką…
112 21 klatek – Eye of the Beholder II: The Legend of Darkmoon
118 Felieton – Aleksy Uchański – Nasze powody do wstydu
120 Felieton – Marcin Borkowski – Rozważania z pozycji odwrotnej

121 Cyrk dawnej Ameryki
123 Tworząc atrakcje i osobliwości – rozmowa z Michałem Gembickim i Łukaszem Janczukiem